Charlene, kierowniczka, która często mówiła „przepraszam”, równie często posługiwała się słowem „dziękuję”. Zebrania najczęściej zaczynała i kończyła, dziękując ludziom za przyjście. Dwa poniższe przykłady obrazują, jak się kończyło wiele telefonicznych i bezpośrednich rozmów Charlene. Pierwszy z nich dotyczy zakończenia rozmowy telefonicznej, w której Charlene umawiała się na spotkanie z podwładnym imieniem Russell:
CHARLENE: Spróbujmy zaplanować na przykład ósmą. Zaplanujmy ósmą, dobrze?
RUSSELL: Dobrze.
CHARLENE: Tak.
RUSSELL: Dobrze.
CHARLENE: Wielkie dzięki.
RUSSELL: To na razie.
CHARLENE: Na razie.
Następny przykład stanowi zakończenie innej rozmowy telefonicznej, także mającej na celu ustalenie spotkania, tym razem z podwładnym imieniem Stuart:
CHARLENE: Może spotkajmy się rano, o dziewiątej.
STUART: Dobrze.
CHARLENE: Pasuje?
STUART: Doskonale.
CHARLENE: Dobrze, świetnie, zapiszę. Wielkie dzięki.
STUART: W porządku.
CHARLENE: To na razie.