Co się przydarzyło tym czterem osobom, których przypadki przed chwilą opisaliśmy, że trwale uzależnili się od alkoholu?
Najprostsze wyjaśnienie brzmi następująco. Łatwo wyrobić w sobie pewien stopień tolerancji na alkohol, pojawia się on nawet u osób pijących towarzysko. Jednak na pewnym etapie rozwoju uzależnienia u osoby intensywnie pijącej objawy odstawienne pojawiać się będą jako swego rodzaju biologiczny rewers tolerancji. Jest to spowodowane tym, że tolerujący alkohol mózg, kiedy jest alkoholu pozbawiony, wykazuje objawy nadpobudliwości związanej z odstawieniem alkoholu (lęk, drżenie itp.). Objawy te powstają wskutek uprzedniej kompensacji uspokajającego działania alkoholu, która teraz – nie napotykając żadnej przeciwwagi -wywołuje niepożądane podniecenie. Analogicznie, osoba, która napiera na drzwi podtrzymywane z drugiej strony przez kogoś innego, wypadnie przez nie, jeżeli przeszkoda zostanie nagle usunięta. Na tym polega stan związany z odstawieniem alkoholu. Zgodnie z tym prostym modelem osoba pijąca, u której rozwinęły się objawy odstawienne, będzie musiała automatycznie powrócić do ciągłego i intensywnego picia, aby uniknąć lub złagodzić objawy odstawienia alkoholu, przy czym cały ów cykl będzie się bez końca powtarzał.