„Tak jest, proszę pana!”

Osoby spodziewające się poleceń wydawanych „uprzejmie” są urażone, kiedy otrzymują tylko surowe wskazówki. Pewna kobieta powiedziała, że kiedy szef wydaje jej polecenia, to czuje, że powinna trzasnąć obcasami, zasalutować i powiedzieć: „Tak jest, szefie!” Wydaje on polecenia tak władczo, że sprawia wrażenie wojskowego. Mimo to otrzymałam kiedyś list od mężczyzny, który napisał, że podstawową częścią jego szkolenia wojskowego były rozkazy nie- bezpośrednie: „Wiele lat temu, kiedy służyłem w marynarce, szkoliłem się na technika radiowego. Jedne z zajęć prowadził główny radiooperator, czynny wojskowy, który służył na morzu. Studenci, a było nas wtedy około dwudziestu, byli świeżo po obozie przygotowawczym, bez żadnego doświadczenia na morzu i ze słabą znajomością prawdziwego życia w marynarce. Pewnego dnia nasz wykładowca powiedział podczas zajęć, że w klasie jest gorąco. Jedyną reakcją studentów było kiwnięcie głowami na znak, że uważają tak samo. Wykładowca powtórzył: »W tej klasie jest gorąco  znów nikt nie zareagował.
Następnie nasz radiooperator wyjaśnił, o co mu chodziło. Nie oczekiwał od nas zgody czy polemiki. Kiedy powiedział, że w klasie jest gorąco, spodziewał się, że coś na to poradzimy na przykład otworzymy okno. Spróbował tego ponownie i tym razem wszyscy rzucili się do okien. Zrozumieliśmy lekcję. I mieliśmy wiele możliwości wykorzystania jej”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *