Ludzie mający bezpośredni styl proszenia o wykonanie czegoś

Postrzegają niebezpośrednie prośby jako manipulację jeśli w ogóle postrzegają je jako prośby. Jednak używanie terminu „manipulacja” często jest jedynie sposobem zrzucenia winy za nasz własny brak swobody w zetknięciu z danym stylem na tych, którzy się nim posługują. Pozwolenie przez szefową swojej pracownicy na wysunięcie propozycji sporządzenia sprawozdania nie jest w większym stopniu „manipulacją” niż pytanie pizez telefon: „Czy jest Rachel?” i oczekiwanie, że osoba, która odebrała telefon, poprosi Rachel. Tylko dziecko może w takim wypadku odpowiedzieć: „Tak” i nadal trzymać słuchawkę w ręku nie z przekory, lecz z powodu braku doświadczenia z konwencjonalnym znaczeniem takiego pytania. (Złośliwy dorosły mógłby tak zrobić, chcąc rozdrażnić rozmówcę.) Osoby uważające, że niebezpośrednie polecenia są nielogiczne czy stanowią manipulację, nie dostrzegają konwencjonalnego charakteru niebezpośrednich próśb.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *