Nie uczynił żadnej wyraźnej uwagi na temat jej uczuć czy wartości życia. Zamiast tego pozornie zmienił temat, ale zapytał o wizytę u terapeuty u kogoś, kto prawdopodobnie potrafi jej coś poradzić na poczucie bezsensu. W parze z założeniem, że mężczyźni mają skłonność do większej bezpośredniości niż kobiety, idzie przekonanie, że mężczyźni bardziej skupiają się na informacji, podczas gdy kobietom bardziej zależy na interakcji, będącej innym rodzajem niebezpośredniości. Jednak to także zależy od działania i sytuacji. Lingwistka Joannę Winter porównała dwa wywiady polityczne udzielone australijskiej telewizji przez kobietę i mężczyznę i doszła do wniosku, że kobieta była bardziej nastawiona na informację, ponieważ zadawała stosunkowo obiektywne pytania i nie wyrażała własnych opinii, podczas gdy mężczyźnie bardziej zależało na interakcji: wygłaszał własne przeciwne poglądy, zachowywał się bardziej emocjonalnie i zmienił wywiad w konflikt, którego był pełnym uczestnikiem. Podaję ten przykład nie po to, by zasugerować, że wszystkie wywiady tak się kończą, lecz by wykazać, iż przynajmniej według jednego badacza kobieta jest bardziej ukierunkowana na informację, a nie mniej.