Dopóki kobiety będą stanowić mniejszość w wolnych zawodach, nie może nas dziwić, że ludzie zakładają, iż świat jest, jaki jest. Podaję te przykłady, by wykazać, jaki ten świat jest dla ludzi nie spełniających oczekiwań w każdej chwili przeżytej w nieoczekiwanej roli muszą walczyć z nie pasującymi do nich założeniami innych ludzi, podobnie jak homoseksualiści i lesbijki oraz, co wykazuje Ellis Cose w swojej książce The Rage of a Privileged Class (Wściekłość klasy uprzywilejowanej), wywodzący się z klasy średniej czarni Amerykanie wolnych zawodów.
Szczególnym ciężarem dla kobiety zajmującej stanowisko związane z władzą jest radzenie sobie z zabieraniem jej czasu, ponieważ inni automatycznie zakładają, że jej czas jest mniej cenny. Z drugiej strony taka kobieta może otrzymywać więcej informacji, ponieważ jest bardziej „dostępna”. W pewnym sensie każda kobieta jest postrzegana jako recepcjonistka obowiązana do udzielania informacji i pomocy, której zawsze można przeszkodzić w pracy. Pewna pani chirurg skarżyła się, że chociaż ma bardzo dobre stosunki z pielęgniarkami w swoim szpitalu, to jednak nie liczą się z nią tak samo, jak z jej kolegami.