Psycholog Paul Ekman spędził wiele lat na badaniach nad kłamaniem i odkrył, że większość ludzi uważa, iż potrafi określić, kiedy ktoś inny kłamie. Problem w tym, że większość z nich się myli. Z kilkoma jak dotąd nie wyjaśnionymi wyjątkami, ludzie mówiący Ekmanowi, że są absolutnie pewni, iż potrafią stwierdzić, kiedy ktoś kłamie, z równym prawdopodobieństwem mogą się mylić, jak i mieć rację. Ekman stwierdził, że dotyczy to zarówno sędziów, jak i reszty z nas. W podobny sposób prawdopodobnie jest dość ograniczona nasza umiejętność określania pewności siebie innych ludzi. Kierownikowi, który nie bierze pod uwagę indywidualnych stylów ludzi przedstawiających mu sprawozdania, będzie bardzo trudno podjąć właściwą decyzję. Różni ludzie mówią w odmienny sposób nie z powodu bezwzględnego poziomu pewności siebie lub jej braku, lecz z powodu swoich nawyków w mówieniu. Są tacy, którzy sprawiają wrażenie pewnych siebie nawet wtedy, kiedy nie żywią wewnętrznego przekonania co do słuszności tego, co mówią, oraz tacy, których słowa brzmią niepewnie nawet wtedy, gdy są wyjątkowo pewni siebie. Zatem świadomość różnic w sposobie mówienia stanowi warunek wstępny zarówno do podejmowania właściwych decyzji, jak i do właściwego prezentowania własnego stanowiska.