Na tej stronie nie opowiadamy się ani za, ani przeciwko alkoholowi. Jej tematem jest szczególna, psychoaktywna substancja chemiczna, rozpatrywana zarówno jako narkotyk, jak i fakt społeczny. Zajęliśmy się również mitami, jakie tak licznie narosły wokół tej cząsteczki. Nim zapuścimy się głębiej na to terytorium, napotkamy wiele sprzeczności wynikających ze stosunku ludzi do substancji, którą Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) uznała za przyczynę raka, która dla Kościoła katolickiego w sakramentalnym winie staje się krwią Chrystusa, a w cywilizacji zachodniej jest ulubionym narkotykiem relaksacyjnym. Alkohol to fakt wszechobecny w naszym życiu, acz niezwyczajny – przyjemny i destrukcyjny zarazem, przeklinany i wielbiony oraz całkowicie zagadkowy. W rozdziale pierwszym przystępnym językiem przedstawiono podstawowe informacje na temat alkoholu – obiektywnej natury dżina zamkniętego w butelce.
Alkohol – substancja chemiczna Pod względem budowy molekularnej alkohol – C2H5OH – wygląda następująco: H H H — C — C — OH I H H Do szkieletu dwóch atomów węgla przyłączonych jest pięć atomów wodoru i grupa hydroksylowa (wodorotlenowa). Stanowi to dość prostą strukturę niosącą właściwie niewiele informacji, przez co czasami biochemicy z lekceważeniem mówią o alkoholu jako „głupiej” cząsteczce. Rozrysowana na kartce papieru (albo lepiej przedstawiona w trójwymiarowej przestrzeni) struktura alkoholu jest dużo mniejsza i nie tak interesująca jak złożone, psychoaktywne substancje chemiczne, takie jak – powiedzmy – heroina, nikotyna, czy kannabinol, będący podstawowym narkotyzującym składnikiem konopi indyjskich.