„Jak myślisz?”

Kolejnym rytuałem konwersacyjnym jest pytanie innych o zdanie przed podjęciem decyzji. Jest to antyteza stylu zakładającego, że każdy, kto się nie zgadza, zgłosi sprzeciw, więc milczenie może być uznane za przyzwolenie. W firmie, w której pracownicy regularnie oceniają swoich przełożonych, kierowniczka była zaskoczona, kiedy jeden z podwładnych zarzucił jej, że go nie słucha. Była tym bardziej zdziwiona, że przy podejmowaniu wszystkich ważniejszych decyzji sumiennie zasięgała opinii swoich podwładnych uważnie słuchała tego, co mieli do powiedzenia. Spotkała się więc z owym pracownikiem, żeby znaleźć przyczynę ich odmiennych poglądów. Okazało się, że do postawienia zarzutu przyczynił się właśnie ten jej zwyczaj zasięgania jego opinii. Mężczyzna brał jej prośby o opinię jako prośby o radę. Sądził, że dosłownie prosi go, by podejmował za nią decyzje. Kiedy natomiast robiła to, co sama uważała za słuszne, a co często nie pokrywało się z jego sugestiami, czuł się zdradzony: prosiła go o podjęcie decyzji, a potem go „nie słuchała”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *