Intencje parlamentu znalazły natychmiastowe odzwierciedlenie w ustawie o produkcji i sprzedaży ginu (tzw. Girt Act) z 1736 roku. Nakładała ona opłatę licencyjną w wysokości 50 funtów na każdego, kto chciałby się podjąć detalicznej sprzedaży ginu oraz podatek w wysokości 20 funtów za każdy wyprodukowany galon. Jednak ze względu na rozmaite możliwości obejścia prawa – włącznie ze sprzedażą alkoholu jako rzekomego lekarstwa – ustawa ta drastycznie rozminęła się ze swymi celami. Do roku 1742 sprzedaż alkoholu wzrosła prawie do 20 milionów galonów rocznie. W oczach wielu obserwatorów upicie się urastało w tym okresie do podstawowego problemu społecznego spowodowanego przez alkohol. Bluźnierstwo, awantumictwo, zuchwalstwo, nieprzyzwoite zachowanie, nadszarpnięte zdrowie, przemoc i zbrodnię przytaczano jako najczęstsze następstwa nadużywania alkoholu. W tym czasie do powyższych problemów alkoholowych dorzucono jednak jeszcze jedną, zupełnie nową pozycję. Twierdzenie lekarzy, iż „nowe i straszliwe źródło śmiertelności stanęło teraz otworem przed biedotą”, oznaczało przełom w powszechnej ocenie problemów związanych z alkoholem. Picie na wielką skalę przez biedotę miejską stało się częścią problemu alkoholowego i zagrożeniem dla zdrowia ludzi w sposób dotychczas niespotykany. Alkohol stał się, mówiąc językiem współczesnym, kwestią zdrowia publicznego.